Zamieszczone przez PAOLO ESCO
Ale wracając do tematu. Zobaczcie jak świat ASO w Polsce postawiony jest na głowie. W Niemczech, Anglii, czy Holandii własciciel jedzie na przeglad do ASO własnie po to że pracyjący tam mechanicy gwarantuja fachowość i profesjonalizam przeprowadzonej naprawy. W Polsce omija się ASO w obawie przed tym, że pracujacy tam mechanicy, którzy przeciez powinni być fachowcami jeśli chodzi o auta danej marki, mogą coś schrzanić, wykrecić, podmienić lub po prostu zepsuć. Co więcej generalni przedstawiciele w Polsce zawsze będą bronili ( wimię fałszywie pojętej solidarności, na której traci tylko wizerunek marki) partaczy z ASO, a nie klienta któremu popsuto auto lub wydano auto z wadami fabrycznymi !!!
To jest jakaś paranoja !!
Komentarz